Przypomina o sobie Milcho Manchevski, macedoński reżyser, autor głośnego debiutu nagrodzonego Złotym Lwem i FIPRESCI na festiwalu w Wenecji w 1994 roku - Przed deszczem (Before the Rain). Akcję swojego czwartego już filmu (po Dust w 2001 oraz Shadows w 2007), trylogii Majki (Mothers) umieścił jak zwykle we współczesnej Macedonii. Przyjmując kobiecą perspektywę, opisał stan umysłu swojego kraju. Skupił się na relacjach prawdy do różnych sposobów postrzegania i interpretowania rzeczywistości. W pierwszej części dwie dziewczynki doprowadzają do uwięzienia niewinnego mężczyzny, którego oskarżają o ekshibicjonizm. W kolejnej grupa dokumentalistów dociera do odizolowanej od świata wsi i jej osamotnionych mieszkańców, brata i siostry, którzy nie rozmawiają ze sobą od lat. W trzeciej, posługując się konwencją telewizyjnego reportażu, reżyser opowiada o opartej na faktach historii seryjnego mordercy i dziennikarza Vlado Taneskiego, który gwałcąc i mordując kobiety, zdawał jednocześnie na antenie swojej telewizji relacje z postępów śledztwa.
Nowy film Manchevskiego mieli już okazję zobaczyć widzowie festiwali w Toronto, São Paulo i "Manaki Brothers" w macedońskiej Bitoli, zobaczą go widzowie zbliżającego się Berlinale 2011 (sekcja Panorama).