Aktualności

« starsza nowsza » lista
18 stycznia 2011
Wkraczając w pustkę w polskich kinach od 21.01

wszystko o filmie

spotkanie z z Gasparem Noé w Muranowie

 

"Jego filmy to gwałt na widzu, uderzenie obuchem w głowę, krzyk sprzeciwu domagający się usankcjonowania istnienia także tej mrocznej, zgniłej i odrażającej strony rzeczywistości kierowanej przez popędy oraz irracjonalną przemoc".

Katarzyna Kosela: 'Wkraczając w pustkę' Gaspara Noé. Styl autorski, rozpoznawalny (Gazeta na horyzoncie)

"Atutem filmu jest eksperymentalna narracja. Akcję śledzimy oczami bohatera. Najpierw jak w grze komputerowej typu "Doom" czy "Max Payne". Później, gdy dusza Oscara ulatuje, z lotu ptaka. Te hipnotyczne jazdy kamery, pulsujące od miejskich neonów kadry, transowy rytm i narkotykowe wizje sprawiają, że oglądanie "Wkraczając w pustkę" przypomina psychodeliczną podróż, atakuje wszystkie zmysły widza".

Rafał Świątek: Wkraczając w pustkę (Rzeczpospolita)

"Noé celowo uczynił przewodnikiem widza duszę bohatera - a więc metafizyczną część człowieka, by zderzyć ze sobą dwa porządki: materialny i ponadmaterialny. Pokazał w ten sposób, jak zdegradowana jest współcześnie sfera niematerialna, i że wartości absolutne, takie jak Dobro, Prawda i Piękno nie istnieją w przedstawionej rzeczywistości. Dusza Oscara przenosi widza w przeszłość, kiedy bohater i jego siostra byli jeszcze małymi dziećmi i mieli nadzieję, że świat otworzy przed nimi jakieś perspektywy. Rzeczywistość, którą przedstawia francuski twórca, jest strukturą tragiczną, zamkniętą na wieczność i zanurzoną niemal całkowicie w doczesności".

Agnieszka Opyt: Wkraczając w pustkę (Kino)

"Czasem wydaje się,
że jesteśmy w samym środku zabawy
Jednak
w samym środku zabawy nie ma nikogo
W samym środku zabawy jest pustka
Ale w samym środku pustki odbywa się inna zabawa.

- ten wiersz Roberta Juarroza już wystarczyłby za recenzję filmu Gaspara Noé.

Wkraczając w pustkę działa jednak na tylu poziomach i tak długo rozpuszcza się w pamięci, że trwa dłużej niż sześć linijek poematu i 156 minut seansu na wielkim ekranie. Trwać w nim można bez końca dlatego, że cały jest powrotem - ze śmierci do życia, z przemijania do dzieciństwa, z chaosu do pierwotnej harmonii. Jest tęsknotą za byciem czystym i intensywnym, za agape - miłością całkowitą".

Adriana Prodeus: Zapal światło (Dwutygodnik)

 

Ola Salwa rozmawia z Gasparem Noé: Rollercoaster zwany filmem (Przekrój)

Mariola Wiktor rozmawia z Gasparem Noé: Nie można uciec od przemocy (Gazeta Wyborcza)

Adam Kruk: Drżące ciała (Dwutygodnik o teledyskach Noégo)


« starsza nowsza » lista
Strona Główna
AktualnościRegulamin serwisu
do góry
pełna wersja strony