Roman Gutek: Zajmując się dystrybucją, jeżdżę na festiwale i targi filmowe, gdzie oglądam setki filmów. Mogę więc z całą pewnością zapewnić, że nie ma kryzysu kina. Powstaje mnóstwo znakomitych obrazów, robionych przez ludzi, którzy nadal mają coś ciekawego do powiedzenia, poważnie traktują widza, chcą z nim rozmawiać. Często filmy te mają bardzo ciekawą formę, bywa, że dość radykalną.
Sztorm Trójmiejski Magazyn Kulturalny (luty 2011)