Michał Chaciński, dyrektor artystyczny FPFF w Gdyni w latach 2011 - 2013: "Po pierwsze ostra selekcja, po drugie autentyczna zmiana festiwalu, po trzecie moja niezależność. Nie wiem, czy to jest w stanie przekonać kogoś, kto był bardzo niechętny Gdyni, czy to jako widz, czy jako twórca. Ja prywatnie używam słowa "reset": machina pozostaje ta sama, ale już od jakiegoś czasu niektóre rzeczy w niej nie działały, a nowych już nie dało się zainstalować. To nie znaczy, że wszystko wyrzucamy do kosza albo że zamykamy pokój i wyjeżdżamy do innego miejsca, tylko wciskamy guzik i od tego momentu sterowniki wskakują na swoje miejsce, okazuje się, że pewne rzeczy, które zaśmiecały pamięć, wypadły i próbujemy robić coś na tej samej maszynie, z wykorzystanie software'u, który znamy, o którym wiemy, jak działa".
Z Michałem Chacińskim o zmianach rozmawia Jakub Majmurek (Krytyka Polityczna).