W filmie La fine è il mio inizio (2010) w reżyserii Jo Baiera, adaptacji wywiadu-rzeki, jaki ze swoim ojcem, wybitnym włoskim dziennikarzem Tiziano Terzanim przeprowadził przed jego śmiercią Folco Terzani, w główną rolę wcielił się Bruno Ganz, rolę syna zagrał Elio Germano. Obsada miała tu kluczowe znaczenie ze względu na ryzykowną, minimalistyczną formę filmu, który odtwarza długą rozmowę pomiędzy ojcem i synem, jest werbalną opowieścią o życiu i świecie, przygotowaniem do zbliżającej się śmierci. Film został nakręcony w miejscu, w którym chory na raka Terzani spędził ostatnie miesiące życia, w toskańskiej Orsignie. Autorem scenariusza oprócz Folco Terzaniego jest niemiecki producent filmowy Ulrich Limmer. Film wejdzie na ekrany włoskich kin 1 kwietnia.

Kiedy młody Tiziano Terzani (1938 - 2004), pracując w eksperymentalnym przedsiębiorstwie Olivettiego, po raz pierwszy wyjechał na Wschód, spędził półtora miesiąca w Japonii, a wracając do Włoch, zatrzymał się w Hongkongu, Singapurze i Delhi. Wtedy to właśnie podjął decyzję, że jego życie będzie związane z Azją. Swoją wielką przygodę kontynuował sinologicznymi studiami w Ameryce, uczył się chińskiego, marząc o zamieszkaniu w Chinach, by zobaczyć maoizm na własne oczy. Kiedy w 1971 roku spotkał na swojej drodze Rudolfa Augsteina, założyciela i szefa niemieckiego "Der Spiegel", z pewnością nie był to przypadek. Po kilku miesiącach dostał stanowisko korespondenta i zamieszkał z rodziną w Singapurze. Potem mieszkał jeszcze w Hongkongu, w Chinach kontynentalnych, Japonii i Tajlandii oraz w Indiach. Stamtąd wyruszał do miejsc, w których rozgrywała się azjatycka historia, tam próbował ją zrozumieć i tłumaczyć innym.

Zróbcie przejście, idzie dziennikarz! - Terzani w Azji

Tiziano Terzani z żoną Angelą

o książce Koniec jest moim początkiem