Wspominając kino Roberta Bressona, szczególnie Na los szczęścia, Baltazarze (1966) oraz strukturalistyczne filmy Jamesa Benninga (m.in. 11x14, 13 Lakes, Ten Skies), recenzent brytyjskiego Sight&Sound w czerwcowym numerze magazynu opisuje Le quattro volte, manifest neo-Pitagorejczyka Michelangelo Frammartino.