Ciekawostki z przestrzeni NH

« starsza nowsza » lista
13 stycznia 2012
Polscy krytycy o Code Blue c.d.
Code Blue reż. Urszula Antoniak

"(...) w Code Blue to śmierć wysuwa się na pierwszy plan i sprawia, że film przyjmuje ponury, bolesny ton. Zbliżając się w sposób niespotykany w kinie do doświadczenia śmierci, próbując uchwycić istotę tego, co ostateczne i w zasadzie niewyrażalne, autorka zmusza widzów do niemal fizycznej konfrontacji z tym, co nasza cywilizacja najsilniej stara się wyprzeć ze zbiorowej świadomości. (...)

Filmowa rzeczywistość została wykreowana wyjątkowo przekonująco. Obsadzona w roli Marian aktorka teatralna Bien de Moor stworzyła niezapomnianą kreację, a zdjęcia Jaspera Wolfa wręcz hipnotyzują, nie pozwalając oderwać wzroku od ekranu. Trudno się wyłączyć z uczestnictwa w spektaklu czy choćby nabrać do niego dystansu. Oszczędność wykorzystanych środków wizualnych i ascetyczna scenografia w połączeniu z brakiem muzyki zmuszają do całkowitego skupienia się na przedstawionej opowieści.

Wizualny przekaz filmu jest niezwykle bogaty. W Code Blue zachwyca to, jak wiele zostaje opowiedziane środkami całkowicie pozaliterackimi. Taka konstrukcja filmu mocno angażuje widza w przeżywanie przedstawianej opowieści, pozostawiając przy tym przestrzeń dla przefiltrowania obrazów przez własne doświadczenia i dokonania samodzielnej interpretacji." (Krzysztof Witalewski, "Kino", nr 1/2012)

"Być może Marian to zaplątany we współczesność Anioł Śmierci, dziwna istota poza płcią i czasem. Ale można też na nią patrzeć jak na Anne z debiutanckiego filmu Antoniak Nic osobistego, tyle że po latach. Tamta bohaterka doświadczała trwającego chwilę cudu spotkania zakończonego nienaprawialną stratą: mężczyzna umierał na jej oczach, a ona owijała jego ciało w prześcieradło i wyrzucała pozostałe po nim przedmioty. Marian zachowuje się tak, jakby jakaś trauma z przeszłości zamroziła ją, zakleszczyła w życiu zastępczym. A przecież robi dokładnie to co Anne: pielęgnuje ciała zmarłych, przykrywa je prześcieradłem, przeprowadza innych "na drugą stronę". I żyje jak ascetka - w pustym mieszkaniu leżą nierozpakowane kartony z rzeczami, a najważniejszym przedmiotem jest szafka z "pamiątkami" po szpitalnych pacjentach: jakiś grzebień, obgryziony ołówek, guzik.

Code Blue to film pod względem formalnym chirurgicznie precyzyjny, mistrzowsko operujący ciszą, montażem i hipnotycznymi zdjęciami Jaspera Wolfa: widać wyraźnie, że wśród ważnych dla reżyserki twórców jest nie tylko Haneke, ale też Ulrich Seidl czy Carlos Reydagas. Ale ten zimny, obezwładniający obraz łączy z jasnym Nic osobistego więcej, niż się na pozór wydaje - w obu najważniejszy staje się ślepy wyrok śmierci i tęsknota za spotkaniem, które pozwoliłoby oswoić obcość świata." (Paweł T. Felis, "Gazeta Wyborcza", 13.01.2012)

"Film Antoniak jest zmysłową opowieścią o przenikaniu z dnia w dzień, życiu (a raczej: byciu) pod powierzchnią rzeczywistości. W zwolnionym tempie, bez zewnętrznych umocowań, w uporczywej samotności, przypadkowych spotkaniach z cielesnością, fantomatycznych uczuciach. O śmierci będącej częścią każdego dnia, nieuniknionej ale miękkiej, ciepłej, wyzwolonej z kulturowych tabu, religijnej symboliki i pierwotnego przed nią lęku. O osuwaniu, zapadaniu się w śmierć jak w lepszy, pełniejszy świat." (Anna Tatarska, Wirtualna Polska, 13.01.2012)

"Ciało, intymność, bliskość, śmierć, życie, fizjologia w "Code Blue" nie tyle szokują dosłownością, ile burzą mur bezpieczeństwa odgradzający nas od brudniejszej ich strony, często przez nas wypieranej. Nocny obchód Marian odbywający się niemal w ciszy, spokoju, w zimnym, szklanym szpitalu, w którym bohaterka stara się bez słów porozumieć z umierającymi pacjentami. Ich nieme cierpienie ukazywane w zbliżeniach ma w sobie nawet więcej wstrząsającej cielesności niż kolejne sceny, z zakończeniem włącznie." (Martyna Olszowska, interia.pl. 10.01.2012)

"Brutalność filmu jest nie do zaprzeczenia - jeśli jeszcze ktoś wychodzi z sali, bo eutanazja, bo gwałt, bo trudno patrzeć, to chyba dobrze? To znaczy, że jeszcze coś nas przejmuje. Ja nie wychodzę, widziałam dużo pełnych przemocy obraz(k)ów, ale przecież film przeraża. Przeraża właśnie tą "nieproszoną intymnością" (znowu pożyczam sobie słowa pani Antoniak). W obu filmach samotność da się czytać jako wybór, próbę kontroli nad własnym życiem. I to rzecz jasna nie wychodzi, pęka, pęka pod naporem spotkania drugiej osoby." (Klara Kukowska, Klub Miłośników Filmu)

Polecamy teksty o filmie w "Polityce", "Przekroju", "Wprost'

Recenzja filmu w "Przekroju"

Wywiady z Urszulą Antoniak

Zapraszamy na spotkania z Urszulą Antoniak: w sobotę na antenie radia Chili Zet w programie Małgorzaty Sadowskiej Wolna sobota i w niedzielę w 3 programie Polskiego Radia Trójkowo - filmowo Ryszarda Jaźwińskiego oraz w najbliższy czwartek w TVP Kultura w programie Maxa Cegielskiego po godz. 22.00. 

« starsza nowsza » lista
Varia
Klub Krytyków Forum NHCiekawostki z przestrzeni NHXX Konkurs o Nagrodę im. Krzysztofa Mętraka
do góry
pełna wersja strony