Na czoło berlińskiego rankingu dyrektora Nowych Horyzontów, Romana Gutka wysunął się amerykański dokument Matthew Akersa - Marina Abramovic: The Artist is Present (USA, 2011, Panorama Dokumente). Nie jest to może wyjątkowe kino, na uwagę zasługuje jednak jego główna bohaterka, artystka, ikona światowego performance'u Marina Abramovic i jej pomysł na wystawę w nowojorskiej galerii MoMA. Film skupia się na artystycznej akcji The Artist is Present, uznanej za najgłośniejszy performance 2010 roku. W trakcie retrospektywnej prezentacji prac artystki, między 14 marca a 31 maja 2010, codziennie Abramovic - w sumie przez 736 i pół godziny - siedziała w galeryjnej sali, patrząc na widzów, którzy kolejno siadali naprzeciwko niej bez ruchu i w milczeniu - "przeglądali się w jej twarzy". Opisywane przez nich później doświadczenie okazało się ekstermalną próbą ciała i emocji. Przebieg wydarzenia był na żywo transmitowany na stronie internetowej MoMA, a sfotografowane twarze uczestników stworzyły fascynującą galerię portretów.

Więcej o wystawie

Z sekcji Forum Roman Gutek poleca bardzo ciekawy - jak relacjonuje - otwarty film Francine (USA, Kanada, 2012), debiut Briana M. Cassidy i Melanie Shatzky. Jego bohaterka, tytułowa Francine, grana przez oscarową aktorkę Melissę Leo, po wyjściu z więzienia próbuje wrócić do normalnego życia w prowincjonalnym amerykańskim miasteczku, nawiązać relacje, znaleźć swoje miejsce w społeczności. Efekty tych starań okażą się iluzoryczne.

Kolejne dwa dobre filmy z Forum to For Ellen (USA, 2012) w reżyserii So Yong Kim oraz Kid-Thing (USA, 2012) Davida Zellnera. Reżyserka pierwszego z nich opowiada historię rockowego gwiazdora Joby Taylora, przyglądając mu się w podróży przez zaśnieżone górskie krajobrazy. Próbuje dociec, co spowodowało, że mężczyzna nigdy nie odgywał roli w życiu swojej sześcioletniej córki, z którą ma się spotkać. Kid-Thing to z kolei przepełniona melancholią opowieść o zbuntowanej, samotnej dziesięciolatce Annie, która w zderzeniu z tajemnicą, zaczyna zadawać sobie i światu niewygodne pytania.

W konkursie głównym tegorocznego Berlinale trudno - zdaniem Romana Gutka - znaleźć coś ciekawego. Wyjątkiem, potwierdzającym regułę, zdaje się być francuski film A moi seule (Coming Home, Francja, 2011) Frédérica Videau - pełen niedopowiedzeń, skupiony na relacji pedofila i jego ofiary, przetrzymywanej przez lata w zamknięciu dziewczynki, która odzyskawszy wolność wraca do rodzinnego domu.