Jednym z wydarzeń berlińskiego Kampusu Talentów jest spotkanie z artystką i reżyserką z Los Angeles, której film "Pine Flat" (2005) oglądaliśmy w ramach pokazów specjalnych 7.NH - Sharon Lockhart. Spotkanie zatytułowano: "Eksperymenty z prawdą i fikcją". Będzie dotyczyło nie tylko autorskich strategii pokazywania codzienności, ale i bliskich nam rozważań na temat różnicy pomiędzy kinem a galerią, filmem a obrazem. Podczas tegorocznego Berlinale w sekcji Forum expanded Lockhart pokazała też swój nowy film "Lunch Break" (2008). W festiwalowych kuluarach mówi się o nim "niesamowite przeżycie"...
Projekcja "Pine Flat" była częścią podróżującej po świecie fotograficzno-filmowej wystawy. Jej bohaterami zostali mieszkańcy niewielkiego miasteczka, położonego u podnóża kalifornijskich gór Sierra Nevada, dzieci, których życiu reżyserka przypatrywała się przez długie miesiące, poddając je quasi-etnograficznym badaniom. W centrum zainteresowania Lockhart znajduje się relacja, jaka zawiązuje się w jej pracach pomiędzy fotografią a filmem. Wiele fotografii inscenizuje niczym sceny filmowe, w filmach akcentuje fotograficzne jakości ruchomych obrazów.
Bardziej portrecistka i formalistka, niż polemizująca z systemem analityczka, reżyserka tym razem spędziła sporo czasu z pracownikami stoczni Bath Iron Works w Bath, w stanie Maine, otwierając serię prac, poświęconych amerykańskiej klasie pracującej. "Lunch Break" to trwające 87 minut ujęcie, wykonane podczas przerwy obiadowej. Uwolniona od myśli o montażu, kamera jedzie powoli niekończącym się korytarzem przez niemal całą stocznię, mijając odpoczywających, jedzących, czytających gazety, skupionych w niewielkich grupach, czy samotnych pracowników. Lockhart buduje sytuację dramatycznego spowolnienia - nim z kadru zniknie pierwsza postać, minie 6 minut, przez kolejne 7 kamera będzie mijać trójkę innych, pozwalając dostrzec wszystkie detale powoli zmieniającego się wycinka rzeczywistości.
Ścieżka dźwiękowa do filmu została stworzona we współpracy z kompozytorką i artystką dźwięku Becky Allen, biorącą udział m.in. w projektach Billa Violi, z której pomocy Lockhart korzystała już przy "Pine Flat" oraz z Jamesem Benningiem - reżyserem filmowym, którego filmy "13 jezior" (2004), "Ten Skies" (2004) i "RR" (2007) oglądaliśmy podczas kolejnych edycji NH. To właśnie jego wpływ spowodował, że kompozycyjnie doskonałe, matematycznie precyzyjne połączenie dźwięków i obrazów daje efekt swoistej industrialnej medytacji, w której przeplatają się głosy ludzi i maszyn, znane piosenki i eksperymentalna muzyka.
więcej o filmie czytajcie w tekście Briana Shollisa "Parts and Labor" (ang.):
http://www.blumandpoe.com/sharonlockhart/flip.htm?index=1
(as)
Co o tym sądzisz? Wypowiedz się na forum NH