Rusza dziś 37. Gdynia Film Festival (7 - 12 maja 2012). W ramach współpracy festiwalu z MFF T-Mobile Nowe Horyzonty do jego programu weszła sekcja, prezentująca najciekawsze zjawiska w kinie Europy Środkowej i Wschodniej, tym razem - "Na horyzoncie: Rumunia". Joanna Łapińska, dyrektorka artystyczna MFF T-Mobile Nowe Horyzonty wybrała do niej najciekawsze filmy ze słynnej Rumuńskiej Nowej Fali, która odcisnęła piętno na minionej dekadzie w kinie światowym.
W programie: Śmierć pana Lazarescu Cristiego Puiu, Policjant, przymiotnik Corneliu Porumboiu, Piknik Adriana Sitaru, California Dreamin' Cristiana Nemescu i nagrodzony Złotą Palmą w Cannes film 4 miesiące, 3 tygodnie i 2 dni Cristiana Mungiu.
Cristian Mungiu zapytany o fenomen nowego kina rumuńskiego mówił:
"Moje pokolenie nie odkryło Ameryki - po prostu zrozumieliśmy, że trzeba wrócić do opowiadania historii. Nie robić przypisów do dawnych czasów. Chociaż to fakt, że nie zrozumieliśmy tego od razu. Pierwszy raz byliśmy w Cannes w 2001 roku - 12 lat po zmianach systemowych. Dopiero wtedy cały nasz bagaż historyczny ułożył nam się w pewien obraz i mogliśmy zacząć robić filmy w swoim imieniu, nie w imieniu naszej przeszłości." (dziennik.pl)
"Nasze filmy stylistycznie dość się od siebie różnią. Lubimy jednak opowiadać w bardzo osobisty sposób i to je do siebie zbliża. Odsłaniamy w nich fragmenty naszych życiorysów. Nie posługujemy się kłamstwem. Aby uwiarygodnić narrację, stosujemy długie ujęcia, mało dynamiczny montaż i bardzo oszczędnie podkładamy muzykę. Często w ogóle jej nie ma. Wszyscy jesteśmy też własnymi producentami, bo to nam zapewnia artystyczną wolność." ("Polityka")
Program sekcji "Na horyzoncie: Rumunia"
Gdyńska publiczność będzie miała w tym roku okazję skorzytać z internetowego systemu sprzedaży i rezerwacji miejsc na seanse festiwalu T-Mobile Nowe Horyzonty.
http://system.festiwalgdynia.pl/index.do
O kinie polskim na 37. Gdynia Film Festival pisze Tadeusz Sobolewski:
Bez kaca, czyli w Gdyni lepsza strona polskiego kina ("Gazeta Wyborcza")
Polecamy też rozmowę z dyrektorem artystycznym festiwalu, Michałem Chacińskim:
37. GFF: To będzie ciekawie "rozstrzelony" konkurs ("Co jest grane" GW Trójmiasto)