Kolejny felieton z cyklu "Moje Nowe Horyzonty" w "Gazecie Wyborczej Wrocław" Roman Gutek poświęcił kategorii czasu we współczesnym kinie i kulturze:
"Na biurku żony znajduję książkę Pochwała powolności Carla Honore o tym, jak zwolnić tempo i cieszyć się życiem. W warszawskiej restauracji Atelier Amaro, stworzonej przez Wojciecha Modesta Amaro, przez kilka godzin celebrujemy dania degustacyjne, zrobione z najlepszych polskich produktów, przygotowane przez mistrza. Tu też, z synem Kubą, samorodnym talentem kucharskim rozmawiamy o ruchu Slow Food. Ostatnio gdzieś przeczytałem, że tegoroczna edycja odbywającego się w Newcastle AV Festivalu nosiła tytuł "As Slow As Possibile - ASLSP" ("Tak powoli, jak tylko to możliwe"). Nazwa pochodzi od tytułu kompozycji napisanej w 1992 roku przez awangardowego amerykańskiego artystę Johna Cage'a (wykonywanie tego utworu w Halberstadt, małym niemieckim mieście słynącym z prastarych organów, rozpoczęło się w 2001 i potrwa do... 2640 roku)."