Kolejny odcinek relacji z festiwalu w Cannes Urszuli Śniegowskiej, dyrektorki artystycznej American Film Festival we Wrocławiu:
"Zwykle wszędzie ich dużo, a tym razem - choć rok owocny - ani w Semaine de la Critique, ani w Quinzaine Realisateurs nie znalazło się wiele filmów amerykańskich… Konkurs zaś przeciwnie - zawiera 5 filmów amerykańskich, nie licząc On the Road Brazylijczyka Waltera Sellesa, które z samego tematu za takie może uchodzić, ani koprodukcji kanadyjsko-amerykańskiej Davida Cronenberga.
Dyrektor festiwalu Thierry Fremaux zwrócił uwagę, że akcja żadnego ze wspomnianych filmów nie toczy się w Los Angeles ani w Nowym Jorku, pokazują inną Amerykę. Faktycznie jest tak w Paperboy Lee Danielsa (reżysera Precious), gdzie tło wydarzeń stanowią bagna Florydy. (...) W podobnej okolicy, na skrajnym południu Luizjany, dzieje się akcja pokazywanego w sekcji Certain Regard Beasts of the Southern Wild, odkrycia Sundance, w którym debiutujący zespół dwudziestokilkulatków ukazał (mówiąc słowami reżysera Benha Zeltina) "odchodzenie bliskich osób i pewnej epoki" widziane oczami pięcioletniej Hushpuppy. Premiera polska na American Film Festival."