przestrzeń nh

« starsza nowsza » lista
23 marca 2009
Filmy: Rzeka

(He liu, Tajwan 1997) też. Tsai Ming - Liang)

Film o spektakularnym fizycznym cierpieniu, które przesłania inne rodzaje cierpienia, ukrytego między fałdami codzienności. Traktat o chińskiej medycynie i nie tylko medycynie. O zagadkach ciała, ale i ducha, o jego tabuizowanych przez kulturę pragnieniach. Opowiedziana bez patosu, niemal lekko, zdawałoby się niewiele znacząca, rodzinna historia, która w finale nabiera nieznośnego ciężaru.

Znany z późniejszych filmów Tsai Ming-Lianga, Hsiao-kang (Lee Kang-sheng) na ulicy spotyka dawną znajomą (Chen Shiang-chyi). Dzięki niej znajdzie się na planie filmowym i poproszony przez Ann Hui, reżyserkę z Hongkongu, wcieli się w rolę topielca, pływającego w zanieczyszczonej rzece Tanshui. Po odnawiającym znajomość seksie z przyjaciółką, wróci do mieszkania, które dzieli z rodzicami, pozostającymi w separacji. Matka (Yi Ching-Lu) jest windziarką, ma romans z mężczyzną, sprzedającym pornograficzne kasety. Ogląda je wieczorami, a do zaspokajania własnych pragnień używa wibratora. Emerytowany ojciec (Miao Tien) odwiedza miejskie sauny, szukając anonimowych zbliżeń z młodymi mężczyznami. Sypialnię ojca zalewa woda, przeciekająca z zamkniętego mieszkania piętro wyżej. Ojciec skleca z blachy, folii i plastikowych rurek machinę odprowadzającą wodę.

Czy to za sprawą wypadku na skuterze, czy tajemniczej infekcji, której źródłem mogła stać się kąpiel w rzece, Hsiao-kang zaczyna cierpieć na paraliżujący ból szyi. Poddaje się domowym zabiegom, wymyślanym przez zaniepokojonych rodziców, odwiedza najróżniejszych lekarzy, w końcu trafia do szpitala, jest na skraju załamania. Ojciec zabiera go do podmiejskiej świątyni, gdzie religijny mistrz odprawia nad nim modły i czeka na znak od duchów. Tym znakiem wydaje się być przypadkowe spotkanie ojca i syna - nieświadomych własnej tożsamości - w pobliskiej saunie, w jej ciemnym wnętrzu, gdzie dojdzie do ich zbliżenia. Wtedy świątynne duchy pozwolą odejść Hsiao-kangowi, obiecując uzdrowienie, a zdesperowana matka włamie się do zalewającego sypialnię ojca mieszkania i zakręci otwarty kurek z wodą.

Jedną z charakterystycznych scen w "Rzece" jest ta, w której ojciec, jadąc z synem na skuterze, podtrzymuje jego opadającą z bólu głowę. Być może to jedyny gest, na który sobie wobec niego pozwala. Rodzinne życie naznaczone jest jakby naturalną obojętnością, dystansem i ciszą. Jeżeli Tajpej w filmie Tsaia wydaje się miastem pozbawionym łez - choć nie pozbawionym uciążliwości, wynikających z kontaktu z wodą, wbrew temu - jest emocjonalnie wysuszone. I żeby poruszyć tę skorupę życia, bohaterowie potrzebują wstrząsu. Jego źródeł należy szukać w ciemnych zakamarkach nie tyle gejowskiej sauny, co jakiegoś mrocznego, magicznego, symbolicznego oblicza kultury, w jej początkach, być może w jej dawnych związkach z naturą.

 

"Rzeka" w sences of cinema:

http://archive.sensesofcinema.com/contents/01/12/river.html

Chicago Reader Movie Review o "Rzece":

http://www.chicagoreader.com/movies/archives/2000/0400/000414.html

Archiwum Filmowe w Tajpej:

http://www.ctfa.org.tw/

 

(as)

 

 

Co o tym sądzisz? Wypowiedz się na forum NH

« starsza nowsza » lista
do góry
pełna wersja strony