Zakończył się 66. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Locarno. Jury pod przewodnictwem Lava Diaza główną nagrodę festiwalu, Złotego Lamparta przyznało hiszpańsko-francuskiemu filmowi Historia de la Meva Mort Alberta Serry. To XVIII-wieczna opowieść, w której przecinają się ścieżki starego markiza Casanovy i hrabiego Draculi. Specjalne wyróżnienie jury otrzymał portugalski film E Agora? Lembra-me (What now? Remind Me) Joaquima Pinto - przypominający filmowe pamiętniki Chrisa Markera, trzygodzinny autoportret reżysera, od 20 lat żyjącego z wirusem HIV. Nagroda za reżyserię przypadła zaś Hongowi Sang-soo za film U ri Sunhi (Our Sunhi, Korea Południowa), w którym absolwentka szkoły filmowej stara się o list polecający u swojego profesora, by dostać się na amerykańską uczelnię, żegna się z ważnymi dla siebie mężczyznami. Ci dają jej życiowe rady i próbują nakreślić portret „naszej Sunhi”.
Historia de la Meva Mort reż. Alberta Serra
E Agora? Lembra-me reż. Joaquim Pinto
U ri Sunhi reż. Hong Sang-soo