Ciekawostki z przestrzeni NH

« starsza nowsza » lista
06 grudnia 2013
Jia Zhang-ke nadal opowiada o chińskim świecie
Dotyk grzechu reż. Jia Zhang-ke

Znany nowohoryzontowej publiczności (w programie Nowych Horyzontów znalazły się jego wczesne filmy Nieznane rozkosze i Świat) portrecista chińskich przemian, reprezentant szóstego pokolenia chińskich twórców - Jia Zhang-ke (ur. 1970), laureat m.in. weneckiego Złotego Lwa za Martwą naturę (Sanxia haoren, 2006), swój nowy film Dotyk grzechu premierowo pokazał na festiwalu w Cannes (nagroda za scenariusz w konkursie głównym). Film wchodzi właśnie na polskie ekrany. 

"Ten wielostronny, gęsty, zaskakujący film, łączący różne historie, style i gatunki, ma w sobie dwie, wydawałoby się, sprzeczne cechy. Z jednej strony jest to krytyczny obraz współczesnych Chin. Gdy kamera wnika w tłum robotników czy tłum na dworcu, jest w tym społeczna obserwacja. Ale z drugiej strony jest to film kontemplacyjny, żywe malarstwo - bije w oczy koloryt, gra barw, błękit drelichów, termosu, ściany. Błękitna nuta przewija się przez cały film, każe się szukać wzrokiem jak bezsłowna tajemnica. Zhang-ke wśród swoich mistrzów wymienia Felliniego. Coś w tym jest." (Tadeusz Sobolewski, "Gazeta Wyborcza")

"W poruszającym i znakomicie zrealizowanym Dotyku grzechu też chodzi o negatywne aspekty niszczenia wielowiekowej tradycji kraju ogarniętego szaleństwem modernizacji. Swobodna konstrukcja (przypominająca wielkie osiągnięcia Kieślowskiego i Altmana) składa się z czterech przesyconych pesymizmem, równolegle prowadzonych wątków, rozgrywających się w różnych częściach Chin, m.in. w mieście Guangdong, lokalnym zagłębiu seksbiznesu. Za tło służą obrazy architektonicznego i kulturowego chaosu. A w przygnębiającej, pełnej kontrastów przestrzeni szokują widoki maltretowanych zwierząt oraz potwornej degrengolady społeczeństwa przeżartego korupcją, przemocą, upadkiem obyczajów, beznadzieją. Kontrapunktem są występy chińskiej opery. Słynna sztuka sprzed kilku stuleci, wystawiana w miejscu publicznym, komentuje losy filmowych bohaterów. „Czy rozumiesz swój grzech?” – pytają śpiewacy. Niemrawa reakcja otępiałej publiczności ma dowodzić, że stan samoświadomości Chińczyków jest jeszcze bardzo niski." (Janusz Wróblewski, "Polityka")

"Na pewno nie można odmówić chińskiemu reżyserowi umiejętności w tworzeniu epickich, refleksyjnych historii z powieściowym rozmachem. Dotyk grzechu to struktura z pogranicza książek zeszłorocznego Noblisty Mo Yana i nowelowego kina na wzór Tarantino, gdzie obok precyzyjnych opowieści o buntownikach, outsiderach, na swój własny sposób walczących z opresyjnością chińskiego państwa i społeczeństwa, wszystko sprowadza się do krwawego wybuchu agresji w typie klasycznego, sensacyjnego kina z tamtej części Azji. Z perspektywy człowieka wychowanego w zachodnim kręgu cywilizacyjnym na pewno trudno ogarnąć, odkryć i zrozumieć wszystkie wątki poruszane przez Jia Zhang-ke." (Katarzyna Wolanin, wolanin.wordpress.com)

« starsza nowsza » lista
Varia
Klub Krytyków Forum NHCiekawostki z przestrzeni NHXX Konkurs o Nagrodę im. Krzysztofa Mętraka
do góry
pełna wersja strony