Dyrektor MFF T-Mobile Nowe Horyzonty, Roman Gutek, na łamach "Gazety Wyborczej Wrocław" przybliża czytelnikom festiwalowy program. Oto kolejny felieton z cyklu Moje Nowe Horyzonty:
"Już po raz szósty edukacyjno-dyskusyjny cykl Nowe Horyzonty Języka Filmowego znalazł się w programie festiwalu. Po montażu, zdjęciach, scenografii, dźwięku i aktorze/postaci przyszła kolej na efekty specjalne.
W tym roku w tym cyklu nie będzie jedynie pokazów filmów z ostatnich lat, co pozwoli uchwycić fundamentalną zmianę między techniką analogową a cyfrową na polu SFX. Na samym wstępie należy rozjaśnić ów nieprecyzyjny termin. Tradycyjnie rozróżnia się efekty specjalne (kreowane na planie) i wizualne (w postprodukcji). Te pierwsze z kolei dzielą się na optyczne (lub fotograficzne), do których zalicza się wielokrotną ekspozycję zdjęcia, filtry nakładane na obiektyw czy nakładanie warstw (kaszeta), oraz mechaniczne. W tych ostatnich mieszczą się rozmaite lalki, modele, efekty pirotechniczne."