Ramina Bahraniego (1975), amerykańskiego reżysera o irańskich korzeniach znamy z 6 edycji NH jako autora niezapomnianego kameralnego Człowieka z budką (Man Push Cart, 2005). Scenariusz tego filmu powstał na podstawie autentycznej historii Ahmada Razviego - Pakistańczyka, którego reżyser spotkał na nowojorskiej ulicy i który zagrał u niego główną rolę. Ahmad był gwiazdą pakistańskiego rocka, wyjechał razem z rodziną do Stanów, tam przeżył śmierć żony, jego małym synkiem opiekowali się teściowie. Ahmad pracuje w budce z bajglami, a wieczorem sprzedaje pirackie dvd.
Opowieść o nim Bahrani rozpoczyna w momencie, kiedy Ahmad poznaje bogatego młodego Pakistańczyka, któremu remontuje mieszkanie. Kiedy ten dowiaduje się o jego muzycznej przeszłości, obiecuje pomoc w rozpoczęciu kariery na amerykańskim rynku. Jednocześnie wciąż traktuje Ahmada jak swojego robotnika, w gruncie rzeczy zależy mu tylko na jego przyjaciółce, młodej Hiszpance, pracującej w kiosku z gazetami. Kiedy bohater straci swoją budkę, nie będzie mógł liczyć na jego pomoc. Film Bahraniego utkany jest misternie jak wschodni dywan - z małych scen, z bliskiej relacji, w jaką reżyser pozwala nam wejść z bohaterem.
Trudno nie poddać się nastrojowi tego portretu, zbudowanemu realistycznymi, niemal dokumentalnymi środkami. Ahmad Razvi jest na ekranie sobą. To jego zasługa. Jest gwiazdą i współtwórcą tego filmu. Jego smutna twarz, wielkie oczy, falujące czarne włosy, jego uległość i pogodzenie z losem, rezygnacja, skromność i ostrożność, tak, jakby wiedział, że jakiekolwiek bliższe kontakty z ludźmi mogą przynieść jedynie ból i rozczarowanie. Gotowy do pomocy, przyjaźni, może nawet miłości, wyrwany z codziennej rutyny czuje się tak, jakby zamykał oczy i skakał w przepaść.
Na najbliższym festiwalu w Wenecji (2 - 12 września 2009) Bahrani pozakonkursowym filmem Plastic Bag otworzy konkurs krótkich filmów Corto Cortissimo. Weźmie w nim udział m.in. Kinematograf Tomasza Bagińskiego. Bahrani rok temu pokazywał na festiwalu pełny metraż Goodbye Solo (2008), który zdobył nagrodę krytyków FIPRESCI. W tym roku będzie jednym z jurorów w konkursie debiutantów, walczących o nagrodę Lwa Przyszłości.
Więcej o tegorocznym Corto Cortissimo