W 16. roku istnienia festiwalu chcemy przyjrzeć się bliżej pokoleniom widzów, którzy uczestniczą w Nowych Horyzontach i to właśnie im dedykujemy tegoroczną kampanię promocyjną - mówi Błażej Grzechnik, dyrektor marketingu i PR Stowarzyszenia Nowe Horyzonty. Bez wyjątkowej, otwartej na dyskusje o kinie publiczności nie byłoby Nowych Horyzontów.
Oprawa wizualna
W każdym z pokoleń są ludzie, którzy chcą i mają odwagę przekraczać horyzonty. Być może, w każdym pokoleniu te horyzonty mogą być inaczej definiowane, ale gen "nowohoryzontowności" trwa. Jak mówi Michał Weksler, kierownik marketingu festiwalu T-Mobile Nowe Horyzonty: Myśl o pokoleniach nierozerwalnie łączy się z nośnikiem, na którym zapisywane są wspomnienia o nim. Dlatego też w naszej nowej oprawie wizualnej różne pokolenia reprezentowane są przez swoistą dlań technikę zapisu obrazu ruchomego: taśmę analogową, magnetyczną i technikę cyfrową. Żadna z nich nie jest wolna od błędów i to właśnie błędy, zakłócenia, niedoskonałości są przedmiotem naszego zainteresowania. Błędy skłaniają do szukania nowych rozwiązań, rodzą innowacje, a każde nowe pokolenie, zakłóca stan rzeczy ustanowiony przez pokolenie wcześniejsze. Zakłócenie, jakie wnosi nowa generacja staje się znakiem ją definiującym - obrazem pokolenia.
Twórcą koncepcji graficznej tegorocznej edycji festiwalu jest Leo Burnett Warsaw, a za system identyfikacji graficznej festiwalu odpowiada Studio Graficzne Homework.
Nowości
Na kolejne edycje MFF T-Mobile Nowe Horyzonty wracają nie tylko różne pokolenia widzów, ale również twórcy. Wśród tegorocznych tytułów w sekcji Panorama publiczność będzie mogła zobaczyć m.in. nowy film Terence'a Daviesa, bohatera festiwalowej retrospektywy w 2008 roku. Powróci on filmem Sunset Song, kostiumową adaptacją klasycznej szkockiej powieści z Agyness Deyn i Peterem Mullanem w rolach głównych. Pokazany zostanie również dokumentalny No Home Movie - ostatni film zmarłej w zeszłym roku samobójczą śmiercią belgijskiej innowatorki Chantal Akerman poświęcony jej relacjom z matką (filmy tej reżyserki były pokazywane na wrocławskim festiwalu w 2009 i 2012 roku). Pojawi się też nowe dzieło cenionego przez nowohoryzontową publiczność Kanadyjczyka Denisa Côté - Boris without Beatrice, w którym ten wnikliwy obserwator outsiderów przygląda się dla odmiany burżuazji.
Galeria zdjęć