Międzynarodowy Festiwal Filmowy Nowe Horyzonty we Wrocławiu współpracował z MFF w Rotterdamie oraz z MFF w Gothenburgu, Crossing Europe w Linzu i MFF w Bratysławie nad jedną z odsłon sekcji Signals zakończonej 40 edycji rotterdamskiego festiwalu. Czerwone westerny (Red Westerns) to przegląd filmów z Rosji radzieckiej i państw dawnego bloku wschodniego z lat 1920 - 1980, które spełniają gatunkowe kryteria westernu. Współpraca obejmowała selekcję filmów i wspólną publikację, poświęconą przeglądowi i jego tematyce. 15 wybranych westernów, pokazanych w Rotterdamie, trafi do programu wszystkich wymienionych wyżej festiwali, także do programu 11. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Nowe Horyzonty we Wrocławiu.
Każda kinematografia narodowa w Europie może poszczycić się jakimś filmem zrealizowanym w konwencji westernu, wyspecjalizowali się w tym Niemcy (erzac-westerny) i Włosi (spagetti-westerny). Zachodnia publiczność po raz pierwszy miała w Rotterdamie szansę poznania westernowej części historii kina ze Wschodu. Okazuje się bowiem, że lokalna wersja westernu, tzw. eastern cieszył się w krajach realnego socjalizmu niezwykłą popularnością, pozwalał na różne sposoby wplatać w sensacyjną akcję wątki ideologiczne.
W programie wrocławskiego przeglądu znajdą się m.in. wschodnioniemieckie filmy, wyprodukowane przez DEFA, Synowie Wielkiej Niedźwiedzicy (1966) Josefa Macha i Wielki Wąż Chingachgook (1967) Richarda Groschoppa, w których krajobrazy Mongolii, Jugosławii, Bułgarii, a nawet Czechosłowacji odgrywały rolę Dzikiego Zachodu, zaś w głównego bohatera wcielał się Serb z pochodzenia Gojko Mitic, który był gościem festiwalu w Rotterdamie. Westerny niemieckie w przeważającej większości są adaptacjami powieści Liselotte Welskopf-Henrich i Jamesa Fenimore Coopera.
Wydarzeniem przeglądu będzie projekcja arcydzieła z czasów kina niemego w reżyserii teoretyka, pioniera radzieckiej kinematografii Lwa Kuleszowa - Według prawa z 1926 roku. To kameralna adaptacja noweli Jacka Londona o trójce odciętych od świata poszukiwaczy złota. Do programu trafiły też patriotyczno-rewolucyjne filmy radzieckie, dla których tłem był Daleki Wschód - Białe słońce pustyni (1969) Władymira Motyla, Spotkanie przy starym meczecie (1969) Sukhbata Hamidowa, czy Czerwone Maki znad Issyk-Kul (1972) Bobotleka Szamszjiewa. Hitem okaże się kultowy czechosłowacki Lemoniadowy Joe (1964) Oldřicha Lipský'ego. To parodia westernu (nazywana knedliczkowym westernem) w wykonaniu czołówki czeskich aktorów lat 60. Film nie ma klasycznej fabuły, to raczej zestaw scen ze Stetson City, rozgrywających się w 1885 roku. Miejscowi rewolwerowcy piją alkohol i wymieniają między sobą błyskotliwe dialogi. W mieście pojawia się jasnowłosy rewolwerowiec, który zamawia lemoniadę Cola Loca - z tego powodu nazywają go Lemoniadowym Joe. W programie również najlepszy film 1966 roku w ZSRR, Nikt nie chciał umierać w reżyserii Litwina Vytautasa Žalakevičiusa.
Polskę reprezentować będzie Prawo i pięść (1964) reżyserskiego duetu Jerzy Hoffman i Edward Skórzewski, znanego z popularnej "czarnej serii" społecznych dokumentów z lat 50. Główną rolę zagrał tu brawurowo Gustaw Holoubek, muzykę skomponował Krzysztof Komeda (słynna ballada Nim wstanie dzień ze słowami Agnieszki Osieckiej), a scenariusz napisał Józef Hen na podstawie własnej powieści Toast. Akcja filmu rozgrywa się po II wojnie światowej na "odzyskanych" ziemiach zachodnich, czekających na swoich pionierów i osadników. Andrzej Kenig, były więzień obozu koncentracyjnego zgłasza się na ochotnika do pracy na stanowisku pełnomocnika rządu. Zostaje włączony do grupy, mającej zabezpieczyć mienie pobliskiego uzdrowiska i uruchomić sanatorium. Niebawem Kenig uświadamia sobie, że jego koledzy to w rzeczywistości szabrownicy, którzy nie przebierają w środkach, by zdobyć fortunę. Podejmuje z nimi walkę.
Gośćmi we Wrocławiu będą selekcjonerzy Red Westerns - Ludmila Cvikova i Sergei Lavrentyev.
Program przeglądu:
Program przeglądu Red Westerns w Rotterdamie
Ludmila Cvikova: Red Westerns Strike Again