en
Moje filmowe horyzonty - felietony Romana Gutka w Gazecie Wyborczej
16 czerwca 2008

Z Cannes do Wrocławia

Do najważniejszych festiwali filmowych na świecie należą festiwale w Cannes, Wenecji i Berlinie. Tuż za nimi są Toronto i Sundance. To one wyznaczają nowe kierunki i trendy we współczesnym kinie i stymulują powstawanie filmów autorskich.

miasta.gazeta.pl/wroclaw/
1,35750,5315357,Z_Cannes_do_Wroclawia.html

Do najważniejszych festiwali filmowych na świecie należą festiwale w Cannes, Wenecji i Berlinie. Tuż za nimi są Toronto i Sundance. To one wyznaczają nowe kierunki i trendy we współczesnym kinie i stymulują powstawanie filmów autorskich. To o udział w tych właśnie festiwalach swojego nowego dzieła zabiega każdy reżyser i producent. To przede wszystkim tu mają miejsce światowe premiery większości filmów artystycznych. Reszta z ponad dwóch tysięcy festiwali na świecie pokazuje przede wszystkim filmy nagradzane, pokazywane i odkrywane na którymś z tych trzech wydarzeń.

Osobiście najbliższy jest mi gust canneńskich selekcjonerów. Na ten festiwal czekam najbardziej i w programie tego festiwalu wynajduję zawsze najwięcej tytułów, które trafiają na festiwal do Wrocławia. Cieszę się, że co roku uczestnicy naszego festiwalu już w kilka tygodni od zakończenia najważniejszego na świecie święta kina mogą oglądać filmy tam pokazywane i nagradzane. W tym roku będzie podobnie - szesnaście najnowszych tytułów prosto z Cannes trafiło do programu 8.Międzynarodowego Festiwalu Filmowego "Nowe Horyzonty".

Już pierwszego dnia festiwalu pokazane zostaną dwa filmy, które były wydarzeniami tegorocznego Cannes (14-25 maja). Na otwarcie naszego festiwalu wybraliśmy film Jerzego Skolimowskiego Cztery noce z Anną, prezentowany w Cannes na otwarcie prestiżowej sekcji Quinzaine des Réalisateures (Piętnastka Realizatorów). Był to jedyny polski reprezentant w selekcji oficjalnej canneńskiego festiwalu. Jerzy Skolimowski, reżyser filmów Rysopis, Walkower czy Ręce do góry, powraca po trwającej szesnaście lat przerwie osobistym filmem, w którym opowiada intymną historię miłosną (w rolach głównych Artur Steranko i Kinga Preis). Miłość pokazana przez Skolimowskiego jest czysta i bezinteresowna, ale jednocześnie bywa niepokojąco mroczna i obsesyjna. Cztery noce z Anną zostały znakomicie przyjęte przez publiczność i światową krytykę.

Drugim filmem otwarcia festiwalu będzie włoski Il Divo (nagroda jury) zrealizowany przez Paolo Sorrentina. To znakomity, wnikliwy, choć pełen ironii i złośliwości portret premiera Włoch Giulio Andreottiego oskarżonego o współdziałanie z mafią.

Zresztą Włosi znakomicie zaprezentowali się w tym roku w Cannes. Grand Prix wyróżniony został film Gomorra (reżyseria Mateo Garrone) pokazujący od środka neapolitańską mafię i mechanizmy jej działania: to znakomicie funkcjonujący organizm, państwo w państwie, które wciąga w swoje tryby młodych ludzi. Ten film też zobaczymy na lipcowym festiwalu.

Stałym bywalcem canneńskiego konkursu jest turecki reżyser Nuri Bilge Ceylan, którego poprzednie filmy Uzak i Klimaty są dobrze znane uczestnikom naszego festiwalu. Jego najnowszy film Trzy małpy otrzymał w tym roku nagrodę za reżyserię i nagrodę międzynarodowej krytyki. Reżyser w charakterystyczny dla siebie sposób - za pomocą statycznych ujęć - pokazuje rozpad rodziny i utratę podstawowych więzi międzyludzkich. Rodzina jest tu metaforą Turcji, gdzie w wielu sferach nastąpił upadek podstawowych zasad, a ich miejsce zajęły zakłamanie i korupcja.

W Cannes nie mogło zabraknąć nowego filmu braci Dardenne - dwukrotnych zwycięzców tego festiwalu - których Dziecko kilka lat temu otwierało nasz festiwal, a oni byli gośćmi Nowych Horyzontów. Ich najnowszy, nagrodzony za najlepszy scenariusz film Milczenie Lorny opowiada historię młodej albańskiej imigrantki, która szuka możliwości legalnego pobytu w Belgii dzięki fikcyjnemu małżeństwu z obywatelem tego kraju.

Z konkursu tegorocznego Cannes do konkursu wrocławskiego festiwalu trafił węgierski film Delta zrealizowany przez Kornéla Mundruczó, którego Johanna była pokazywana u nas w 2005 roku i wywołała burzliwe dyskusje.

Napisałem tu tylko o kilku spośród szesnastu canneńskich filmów, które będzie można zobaczyć w lipcu we Wrocławiu. To jeden z wielu powodów, aby wziąć udział w naszym festiwalu.

www.nowehoryzonty.pl

Roman Gutek

Gazeta Wyborcza, Wrocław, 16 czerwca 2008

Zapraszamy do dyskusji na forum NH

starsza lista nowsza