Koniem być
Karen ma 51 lat. Wie doskonale, że niektórzy kojarzą go przede wszystkim z Iggym Popem. Kiedyś Karen był nauczycielem. Jego „podróż” w filmie Koniem być rozpoczyna się na amerykańskim lotnisku. Celem tej wyprawy jest transformacja, a przewodnikiem podczas niej będzie amerykański kowboj. To dzięki niemu Karen weźmie udział w tzw. „pony play”. W tym działaniu performatywnym zakłada się specjalny kostium: skórzany uniform, buty z kopytami na ręce i nogi – każdy z nich waży pięć kilogramów – i ogłowie z uszami i grzywą. Szkolenie będzie trwało kilka tygodni. Najważniejsze ma być zaufanie i poddanie się woli tresera. Cały proces okaże się balansowaniem na granicy jawy i snu. Gdzieś w tle pojawi się drugi koń, który marzy o byciu jednorożcem. W filmie Jérôme'a Clémenta-Wilza najważniejsze są fragmenty rozmów dokumentalisty z Karen, w trakcie których bohater opowiada o tym, jak płynne są jego tożsamość seksualna i płeć kulturowa, co daje mu „pony play” i czym jest według niego sadomasochizm. Jego wyznania są czasem bardzo gorzkie: Nigdy nie byłem przez nikogo kochany i jeśli ktoś powie, że mnie kocha, to nie uwierzę.
Jérôme Clément-Wilz
Reżyser i operator. Studiował zarządzanie kulturą i mediami oraz produkcję filmową w Paryżu. W latach 2002-2005 uczył się na UC Berkeley. Współpracował z kanałami telewizyjnymi jako realizator dokumentów i asystent realizatora. Jego debiut krótkometrażowy Printemps był pokazywany m.in. na festiwalu w Clermont-Ferrand. Koniem być to jego dokumentalny, pełnometrażowy debiut, który został doceniony m.in. na ubiegłorocznym festiwalu IDFA. Clément-Wilz jest również performerem i fotografem.
2015 Printemps (short, doc.)
2015 Un baptême du feu (TV, doc.)
2015 Koniem być / Etre Cheval / Horse Being (doc.)