Aktualności
Koncert Jozefa van Wissema wydarzeniem towarzyszącym 4. AFF
Zapraszamy na wydarzenie specjalne, towarzyszące 4. American Film Festival we Wrocławiu - koncert awangardowego kompozytora Jozefa van Wissema, muzycznego współpracownika Jima Jarmuscha, z którym amerykański filmowiec nagrał 4 albumy, a ostatnio zaprosił do stworzenia ścieżki dźwiękowej do filmu Tylko kochankowie przeżyją (film otwarcia 4. American Film Festival). Holenderski lutnista otrzymał za nią w 2013 roku Cannes Soundtrack Award i właśnie muzykę z tego filmu wykona podczas wrocławskiego koncertu.
23 października (środa), godz. 19.30, Aula Leopoldina (Plac Uniwersytecki 1)
ceny biletów:
42 zł - bilet normalny
35 zł - bilet ulgowy dla karnetowiczów
Bilety na koncert w sprzedaży również w kasach Kina Nowe Horyzonty.
O Josefie van Wissemie:
Muzyka van Wissema, hipnotyzująca, czysta, minimalistyczna, intensywnie działająca na emocje słuchaczy, tworzy niezwykłą, transcendentną atmosferę. Van Wissem nieustannie koncertuje, dając show w różnych miejscach na całym świecie, choćby na festiwalach takich jak All Tomorrow’s Parties. Studiował w Nowym Jorku, gdzie obecnie mieszka. Na Harvardzie, Wesleyan University i Mills College wykłada przedmiot o nazwie >wyzwolenie lutni< (The Liberation of the Lute). National Gallery w Londynie zleciła muzykowi skomponowanie „ścieżki dźwiękowej” do obrazu Ambasadorowie Hansa Holbeina. Kompozytor występuje też w duecie gitarowo-lutniowym z Jimem Jarmuschem. Wspólnie z Tildą Swinton pracowali nad rewelacyjnym albumem The Mystery of Heaven, który wydali w Sacred Bones Records. Muzyk jest też odpowiedzialny za ścieżkę dźwiękową do gry komputerowej Sims Medieval, a ostatnio coraz częściej zajmuje się komponowaniem muzyki filmowej. Specjalnie na jego zamówienie stworzono rodzaj „czarnej lutni”, która zadebiutuje na jego solowym albumie Nihil Obstat.
Rozmowa z muzykiem:
"Utwory na lutnię do tego filmu napisałem i nagrałem latem 2012 r. Między innymi stworzyłem piosenkę pt. „Solo Gratia”, pojawiającą się w filmie w kilku różnych wersjach. Po tym, jak zrobiłem początkowy materiał, udaliśmy się do studia Jima i wraz z jego zespołem nagraliśmy kilka rzeczy, w zasadzie tylko dołożyliśmy parę fragmentów do solowych partii lutni. Następnie po pracy w studiu z zespołem, postanowiłem, że dodam jeszcze kilka pojedynczych fraz lutni. Na przykład w jednej ze scen filmu, w której mamy postać Marlowe’a w roli Johna Hurta grającego (rzekomo) Szekspira, umieściłem utwór opierający się o klasyczne brzmienie lutni, pod tytułem „Sick, Sick and Very Sick”, zwany także „The Sick Tune”. Szekspir wzmiankował o tym fragmencie: Wiele hałasu o nic. Dlaczego właśnie teraz? Mówisz, że jest to chora melodia? (…) Wydaje mi się, że jest inna od wszystkich znanych mi melodii.
Myślałem, aby dodać to jako kolejną warstwę do filmu. W każdym razie, dla Johna Hurta podobało się, bo powiedział mi o tym w Cannes. Zrobiłem również utwór na lutnię i głos „In Templum Dei”, gdzie zaśpiewała Zola Jesus. Zaczyna się klasycznym wstępem, a następnie w połowie zmienia się, przyjmując strukturę palindromu. Wokale są jakby pseudo gregoriańskie." (nowamuzyka.pl)