Maciej Pieprzyca, reżyser doskonale przyjętych filmów telewizyjnych Inferno i Barbórka, nie miał szczęścia z realizacją swojego kinowego debiutu. Scenariusz Drzazg przeleżał na półce kilka lat i to, co było wówczas nowe i świeże, dziś powoli staje się standardem. Mimo to Pieprzyca potrafi tchnąć nieco życia w strukturę polegającą na połączeniu kilku niezależnych wątków. Reżyser pomimo fabularnej konstrukcji nie zapomina przy tym o swoim doświadczeniu dokumentalisty. Jak sam mówi: Moi bohaterowie mają swoje odpowiedniki w rzeczywistości. Ich historie są w jakiś sposób prawdziwe, wydarzyły się, ale oczywiście zostały na potrzeby filmu udramatyzowane. Inspiracja prawdziwymi postaciami, a także ton całej opowieści automatycznie nasuwają skojarzenia z kinem czeskim, a w głównej mierze z Milošem Formanem. Drzazgi, opowiadając o sprawach ważnych, robią to z wdziękiem i lekkością, mieszając umiejętnie to, co słodkie, z tym, co gorzkie.

Patryk Tomiczek